Przeglądając galerie różnych ludzi manewrujących z aparatami nie sposób nie trafić na zdjęcie w konwencji b&w plus kolorowy gadżecik. Dobrze sprawdza się tu przykładowo urodziwa dziewczyna (zdesaturowana) plus czerwone jabłko, względnie takaż dziewczyna z krwistoczerwonymi ustami. Mały nakład pracy a ile tandetnego efektu ;) Nie dało się powstrzymać, w końcu życie bez przynajmniej jednej takiej fotki byłoby niekompletne ;)
wtorek, 31 marca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
mmm a cóż to za urodziwa dziewoja.. ;P?
Myślę, że w wypadku tej urodziwej dziewoji idealnie pasowałaby połyskująca, srebrna płyta DVD ;)
Z Housem? ;)
Prześlij komentarz