wtorek, 23 lutego 2010

Na pierwszym planie moja współlokatorka Melinda (Węgierka z Transylwanii), dalej Kalik (z Kanady, urodzony w Pakistanie, zna świetne imprezowe gry karciane, z których nikt nie wyjdzie trzeźwy), Tina (Niemcy) i chłopak z Izraela, którego babcia była spod Lublina a dziadek z Warszawy.

7 komentarzy:

M pisze...

Coraz bardziej żałuję, że nie złożyłem papierów na przyszłorocznego erazmusa :] Nie ma to jak doborowe towarzystwo :D Wampirzyca, Szuler, agentka Stasi, i podwójny agent :)

Pozdrawiam całą ekipę! :>

Unknown pisze...

Rey'u nie żałuj, tylko działaj! Ja złożyłem dokumenty w listopadzie i mimo tego, że deadline był we wrześniu zostałem przyjęty.
Naprawdę warto ruszyć tyłek ;)

M pisze...

Dobra Marcin :P

Przemyślę sprawę jeszcze raz :)

Dominika pisze...

przyda Ci się Rey'u, bo to trochę rasistowsko zabrzmiało ;)

M pisze...

Rasistowsko ? :> lol :D w sumie nie pomyślałem o tym, że ktoś to może tak odebrać raczej chodziło mi o to że jest fest duża różnorodność ludzi :)

M pisze...

Najlepszości :)

dziewczyna Mallory'ego pisze...

Dzięks Rey'u :)