poniedziałek, 8 czerwca 2009

Płoną moje sny

Z cyklu: zabawy balansem bieli w czasie [domniemanie] intensywnej nauki do egzaminu z pediatrii

Ze wszystkich zachodów słońca, najbardziej lubię te radzionkowskie. Ze wszystkich radzionkowskich widoków wieczornych, najbardziej lubię te z mojego okna. Nie ma w tym grama lokalnopatriotycznej przesady, co to to nie! ;)

Płonie ogień w mieście/
płoną moje sny/
płonie koszula na mokrym ciele/
płonę ja i mam nadzieję ty
(NOT - "Litzmannstadt")


Tradycyjnie nie może się obyć bez motywu komina ;)

Brak komentarzy: