sobota, 4 kwietnia 2009

Ła(dny)BONDek

Pewien reportażysta wojenny twierdził, że jeśli nie zrobiłeś dobrego zdjęcia to znaczy, że nie byłeś zbyt blisko. Łabądek z tematyką wojenną, ni nawet z reportażem, nie ma wiele wspólnego, ale magnetyzm jego spojrzenia przyciągnął mnie do momentu, gdy wdepnęłam butem po kostkę do wody. Potem ufałam już medialnemu instynktowi łabędzia, dzięki któremu mój model nie bał się i z okrzykiem na dziobie "obiektyw mnie kocha!!!" podpływał bliżej, strzelał zalotnie oczkami i błyskał świetlistymi kropelkami wody na upierzeniu.




Bonus track ;)
(Pytanie za 100 punktów - co jest tłem?
Nie, to nie skała.
Tylko worek.
Brudny worek :)

Brak komentarzy: